Eh... Znów zaległości. Czas mi się ciągle kurczy :(
A pomysłów i chęci tak dużo...
I jeszcze wszystko takie przyspieszone w tym roku - ot Wielkanoc w marcu. Prawie jeszcze nie zdążyłam wszystkiego ogarnąć po Bożym Narodzeniu, a tu już Wielkanoc.
W wielkim pośpiechu, ale też z ogromnym zaangażowaniem i radością tworzyłam wielkanocno-wiosenne wianki.
Nie wszystkie udało mi się ładnie sfotografować więc nie wszystkie pokażę w pełni.
Miniaturki:
I zbliżenia niektórych:
I jeszcze jeden prosto z mojego wielkanocnego stołu :)