Nie pokazywałam jeszcze swoich prac warsztatowych z tegorocznego Scrapowiska. A działo się dużo i pięknie :)
Ale ja w nienajlepszej formie byłam niestety :( Nawet myślałam, że z jednego warsztatu będę musiała zrezygnować. Na szczęście dałam radę i mogę się teraz cieszyć owocami tego poświęcenia ;)
Ale ja w nienajlepszej formie byłam niestety :( Nawet myślałam, że z jednego warsztatu będę musiała zrezygnować. Na szczęście dałam radę i mogę się teraz cieszyć owocami tego poświęcenia ;)
W pierwszej kolejności mój pierwszy w życiu scrap, stworzony pod okiem Karoli Witczak (której prace uwielbiam).
I mogę zapewnić, że prac akwarelowych w moim wykonaniu będzie więcej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz